Niestety... Rejestracje wyników badań klinicznych, mimo ogromnej pomocy, zajmują strasznie dużo czasu.
Także, dopiero dzisiaj wieczorem udało mi się usiąść i odgrzebać stare zdjęcie Zuzi.
Krytyka mile widziana ;)
Zdjęcie zrobione tuż po deszczu, kiedy chmury odsłoniły nisko stojące słońce.
Muszę powiedzieć, że usunięcie dźwigu zajęło mi dwa dni... Ale prawie nie widać ;)
Więcej zdjęć z Toskanii znajdziesz tutaj.